poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Jak to jest z tymi cechami?

Wracam na chwilę do tematu cech lidera. Pisałem już o tym, że według dostępnych badań psychologicznych lider charakteryzuje się, między innymi, następującymi cechami: raczej skłonny do dominowania, esktrawersywny, pewny siebie i dobrze przystosowany społecznie, posiadający rozbudowane zdolności poznawcze, energiczny i wytrwały w dążeniu do celu, zmotywowany do obejmowania przywództwa, uczciwy, umiejętność kreowania wizji i wcielania jej w życie. 
W ostatnim czasie przynajmniej część tych cech – jako wyróżniających – liderów została nieco zakwestionowana. W słynnej książce Jima Collinsa Od dobrego do wielkiego autor opisuje gigantyczne badania wielkich firm z całego świata. Badanie dotyczyło odnalezienia czynników powodujących, że firma nie tylko rozwija się (jest dobra), ale jest najlepsza. Co ciekawe szukając charakterystyki liderów/prezesów tych firm, ukuł wnioski nieco odbiegające od wyżej wskazanych.Nazwał ich liderami 5. poziomu. Wcale nie byli to tak zwani „prezesi-celebryci”, powszechnie znani,  medialni wyjadacze, mający świetny wizerunek i lubiani przez dziennikarzy. Nie byli też nimi ekstrawertywni liderzy, potrzebujący do funkcjonowania innych i spędzających z innymi większość czasu. Co ciekawe nie okazali się też nimi menedżerowie  o świetnej reputacji, „zawodowi prezesi”, naprawiający często zastaną organizację i w krótkim czasie zmieniający miejsce pracy. 

Liderami najwyższego poziomu okazali się prezesi raczej nieśmiali, mający dystans do siebie, skromni, z silna determinacją osiągnięcia sukcesu. Raczej introwertyczni niż ekstrawertyczni. Ciekawą charakterystyką było także to, że nie byli nimi „spadochroniarze” z zewnątrz, ale ludzie doskonale znający specyfikę funkcjonowania firmy, pracujący w nich od lat i pnący się po szczeblach kariery.
Jak widać cechy te niezbyt idą w tempie wyników uzyskanych przez badaczy w metaanalizach. 


[zdjęcie pochodzi z serwisu www.pixabay.com]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz