czwartek, 3 września 2015

Kręgi rozwoju lidera

Uwielbiam dwóch amerykańskich konsultantów ds. rozwoju, znanych powszechnie także jako mówcy motywacyjni. Są nimi Stephen Covey (zapewne bardziej znany) i John C. Maxwell. Niejeden raz będę do nich nawiązywał.
John C. Maxwell, rozważając wyzwania lidera, mówi, że pierwszym i najtrudniejszym zespołem, jakim zarządza lider jest on sam. Inspirując się takim podejściem można powiedzieć, że każdy przywódca pracując nad swoim rozwojem uwzględniać powinien trzy kręgi:

Krąg I Lider 

Ten krąg jest kluczowy. Jemu też poświęcić należy najwięcej czasu i namysłu. Podstawowym narzędziem lidera jest przecież sam lider. Jeśli będziemy posługiwać się terminem kompetencje lidera, to większość z nich – a więc wiedza, umiejętności i postawa – wypracowana będzie w tym właśnie kręgu. Świadomy rozwój osobisty jest jak nauka czytania i pisania dla każdego, kto chce przewodzić innymi. Rozwój nie dzieje się sam z siebie. Wynika ze świadomie podjętej decyzji o pracy nad sobą. Poznawanie siebie, optymalne wykorzystywanie swoich zasobów, rozwijanie talentów i minimalizowanie strat wynikających ze słabszych stron, nie jest wcale obszarem, który wielu nazywa kompetencjami miękkimi. Są one jak najbardziej konkretne, mierzalne i możliwe do doskonalenia. 

Krąg II Zespół lidera

To szeroki wachlarz kompetencji niezbędnych do sprawnej pracy z ludźmi i przewodzenia im. W przybliżeniu można powiedzieć, że ich jądrem są szeroko pojęte kompetencje społeczne, a więc to, w jaki sposób lider buduje zespół i komunikuje się z nim, jak deleguje zadania, określa wizje i dochodzi do wspólnych rozwiązań, jak wspiera swoich ludzi, jak się prezentuje i jak trwałe buduje z nimi relacje. 

Krąg III Współpracownicy lidera 

To krąg zewnętrznych partnerów, którymi mogą być przedstawiciele innych zespołów z tej samej organizacji, ale też firmy zewnętrzne, konsultanci, dalsi kooperanci. 

Nieprzypadkowo Krąg I Maxwell uznaje za najtrudniejszy. Bez jego jakości pozostałe tracą na znaczeniu. To nim, osobą lidera, światem jego emocji, myśli, zachowań i wartości zajmować będziemy się najwięcej. Celowo podkreślam, że chodzi o rozwój, a nie o karierę. W przywództwie bowiem kariera schodzi na dalszy plan. O różnicy między rozwojem a karierą przeczytać można w moim komentarzu tutaj.


[zdjęcie pochodzi z serwisu www.pixabay.com]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz