Ostatnio dużo czytam o emocjach i
kompetencjach społecznych. To pojęcia bardzo ciekawe, szerokie i
wbrew pozorom całkiem łatwo możemy je zbadać: poprzez testy takie
jak PROKOS czy PKIE (Popularny Kwestionariusz Inteligencji
Emocjonalnej). No dobrze, ale skoro mielibyśmy już robić takie
testy, to po co? Czy warto wiedzieć, jaki poziom tych umiejętności/
inteligencji nas charakteryzuje? W czym de facto może nam to pomóc?
Czy lider wiedzieć powinien?
Każdy może wykonać łatwe ćwiczenie,
aby odpowiedzieć sobie na to pytanie. Zakładam, że w 9/10
przypadków odpowiedzi będą jeśli nie te same, to podobne. Pomyśl
o swoich kolegach i koleżankach ze szkoły podstawowej, średniej,
studiów. Co teraz robią? Którzy z nich osiągnęli największy
sukces? Czy zawsze są to ci sami, od których spisywało się pracę
domową i wypychało do odpowiedzi, bo jako jedni z nielicznych byli
przygotowani do odpytywania? Czy może są to ci z tak zwanego tłumu,
którzy wcale nie wydawali się nieprzeciętni, a raczej zupełnie
„średni”, zwyczajni, niczym niewyróżniający? Oni? No
właśnie... Jak to? I tutaj pokuszę się o taką tezę: Być może
sukces nie zawsze zależy od inteligencji ogólnej (IQ), ale od
inteligencji emocjonalnej zawsze. Oczywiście, można mieć jedno i
drugie.
Zauważmy, z jakich obszarów obecnie
najczęściej szkoli się pracowników – umiejętności twarde są
w zdecydowanej mniejszości. Tego uczyli w szkołach, tego nam nie
brakuje, a jeśli nawet, zawsze można podszlifować, doedukować
się. Już jakiś czas temu zorientowaliśmy się, że wykształcać
należy umiejętności miękkie – jak motywacja, rozwiązywanie
konfliktów, samoświadomość. To wszystko elementy składowe
inteligencji emocjonalnej, która – jeśli wysoko rozwinięta –
prowadzi do sukcesu, wyłania liderów. Kontakt, telefoniczny,
mailowy, twarzą-w-twarz (choć zanikający), nigdy nie odbywa się
bez emocji. To one tworzą parasol ponad tym, o czym rozmawiamy,
jakie decyzje i w jaki sposób podejmujemy. Za Golemanem (1990)
'ludzie
inteligentni emocjonalnie są szczęśliwsi i łatwiej osiągają
sukces, a inteligentnego przeżywania emocji można się nauczyć'. A
zatem rozwijajmy w sobie:
samoświadomość
samoregulację
motywację
empatię
umiejętności społeczne
Wytrawni liderzy z pewnością się zgodzą.
samoświadomość
samoregulację
motywację
empatię
umiejętności społeczne
Wytrawni liderzy z pewnością się zgodzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz