niedziela, 4 października 2015

Kiedy warto rozwijać słabsze strony ?

Zatrzymam się na chwilę nad słabymi stronami. Wspomniałem już wcześniej o tym, że obecnie popularne jest podejście rozwijające silne strony, bez ignorowania tych słabszych. Co to znaczy, że bez ignorowania?

Po pierwsze, zajmujemy się nimi dopiero w kolejnych krokach, etapach, już po tym, kiedy zdiagnozujemy swoje zasoby, talenty, mocne strony.

Po drugie, poprzedzamy je refleksją, czy wskazywana przez nas słaba strona ma związek z naszymi planami, wyzwaniami, celami, funkcjonowaniem w danej firmie, organizacji , czy pełnieniem jakiejś konkretnej funkcji. Każdy ma słabsze strony, ale wiele z nich wcale nie przeszkadza nam w wykonywaniu sowich zadań. Nie ma po prostu związku z naszymi celami. Jeżeli jednak ma związek z naszym obszarem działań, to przechodzimy do następnego, trzeciego, punktu.

Po trzecie, sprawdźmy jak tylko precyzyjnie możemy, na ile ta słaba strona jest rzeczywiście tak słaba, że musimy się nią zająć. Dlaczego o tym wspominam? Założenie jest takie, że realnie pracujemy nad nią wtedy, kiedy dojdziemy do wniosku, że tak bardzo nas osłabia, że bez podniesienia poziomu funkcjonowania z jakąś umiejętnością, nie zrealizujemy tego, na czym nam bardzo zależy.  To jak z przykładem ocen w szkole dawanym przez Marcusa Buckinghama. Jeżeli uczeń otrzymuje w szkole same oceny bardzo dobre i dobre oraz jedną jedynkę, to uwaga rodziców zazwyczaj kierowana jest wyłącznie na tę jedynkę. Rozpoczynają więc rozmowę z dzieckiem od niej, na niej koncentrują swoją uwagę, o nią pytają, powodując w konsekwencji zwiększenie demotywacji swojego dziecka. Intuicja rodziców jest słuszna. Wykonanie już nieco gorsze. Intuicja  jest słuszna, gdyż mając jedynkę z języka polskiego  i wybitne oceny - przypuśćmy - z fizyki być może nie zrealizujemy nigdy planu bycia profesorem astrofizyki w przyszłości.  Żeby nim zostać, trzeba kończyć kolejne klasy i dostać się na studia. Jedynka z polskiego nam to uniemożliwi. Jednak błędem byłoby koncentrowanie całej energii życiowej na języku polskim i oczekiwanie na koniec roku oceny bardzo dobrej. Prawdopodobnie język polski w tym przypadku nie będzie napędzał naszych ambicji zostania słynnym astrofizykiem. Nie on więc będzie ciągnął sukces. On ma tylko nie utrudniać drogo do tego sukcesu. Całkiem serio mówiąc, być może ocena mierna lub dostateczna będzie całkowicie wystarczająca. 

Tak samo jest każdej innej sytuacji. Jeżeli wychodzi nam, że naszą absolutnie silną stroną jest praca z ludźmi, a tym, co wychodzi nam bardzo słabo jest systematyczne przygotowywanie raportów finansowych, to w pierwszej kolejności zastanówmy się, czy to w ogóle wymaga poprawiania. Przypuśćmy, że jest to obowiązek każdego kierownika, którym jesteśmy, i bez poprawnych raportów można wylecieć z pracy. My jednak nie tylko nie chcemy wylecieć, ale chcemy wygrać z zespołem konkurs na najbardziej profesjonalny zespół w firmie. Bez regularnych, oddawanych na czas raportów finansowych, nie da się tego tytułu uzyskać. Wtedy rzeczywiście, przygotowujemy plan rozwoju, pomagający nam wejść jedno oczko wyżej w zakresie umiejętności raportowania finansów i o swojego zespołu. Jedno oczko, nie trzy oczka. Pamiętając, że praca z ludźmi jest naszą silną stroną, naszą energię przede wszystkim kierujemy tam właśnie. To kompetencje zarządzania zespołem będą ciągnęły nasz sukces w górę i będą jego gwarantem.  

W pewnym przybliżeniu, ale czasami stosuję również poniższy sposób pytań o silne i słabsze strony przy tworzeniu planów rozwojowych.

Najmocniejsze strony:
Jaka umiejętność lub cecha, o których rozmawialiśmy jest twoim gwarantem sukcesu? Która z nich ciągnie twój sukces do góry, czyniąc go osiągalnym?
Mocne strony:
Które z nich wzmacniają twój sukces, wspierając jego osiągnięcie i pchając go do góry?
Raczej słabsza strona:
Jaką umiejętność lub cechę, której nie masz wysoko rozwiniętej, a widzisz u kogoś ze swego otoczenia, chciałbyś rozwijać?
Słaba strona, raczej do rozwoju:
Jaka umiejętność lub cecha jest wysoko rozwinięta u kogoś z twojego otoczenia, wiesz, że przydałaby cie się, ale ty nie masz motywacji, żeby zwiększyć jej poziom u siebie?


[zdjęcie pochodzi z serwisu www.pixabay.com]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz